Piękne, stare drzwi. Często zniszczone, nieodnawiane od lat i zaniedbane, z łuszczącą się farbą, ze śladami rdzy i starzenia. Piękno zanikające, ale wciąż żywe. Z charakterem i historią. Lubię stare drzwi, ich szczegóły. To przecież też historia.
Wszystkie fotografie z jednego lutowego dnia w Białej (Bielsko-Biała), M. Frączek (3 luty 2024 r.)