Wszystkich Świętych, Dzień Zadusznych to czas, w którym nasze drogi prowadzą na cmentarze, na groby bliskich zmarłych osób. Składamy kwiaty, zapalamy światełko. I zgodnie z obyczajem robimy to często również na grobach zapomnianych, takich których już nikt nie odwiedza.
W naszym świętowaniu i przeżywaniu podobni jesteśmy do naszych pradziadków i dziadków, choć święto obchodzimy już inaczej niż oni. Ale tak jak oni zatrzymujemy się by choć przez chwile pomyśleć o kruchości i przemijalności życia.
Potrzebujemy tych dni. Z wdzięczności, pamięci i miłości o tych, którzy odeszli. Non omis moriar nie wszystko umiera w nas.
Na zdjęciach archiwalnych cmentarz w Kozach, fotografie Piotra Kokotkiewicza, początek lat 80. XX wieku